Witam kochani,
za oknem słoneczko, aż chce się coś porobić! Jak na razie zaliczyłam tylko spacerek.
Lubicie ćwiczenia na świeżym powietrzu?
może nie do końca o takie ćwiczenia chodzi i nie w takiej temperaturze. Pamiętajmy jednak, że zaczęła się wiosna - okres przygotowania naszego ciała na lato, plaże czy też basenik :). Same chyba przyznacie, że szczuplejsza kobieta czuje się lepiej w stroju kąpielowym, więc do dzieła!
Sama odchudzanie swoje zaczęłam od biegania, początkowo były to krótkie dystanse, często też marszo-biegi, ważne jednak by nie trwały mniej niż 30 minut, bo dopiero po tym czasie zaczynamy spalać tkankę tłuszczową. Co do biegania należałoby chwile po nim troszeczkę się przejść a następnie porozciągać :). Efekty biegania są bardzo szybko zauważalne, pod względem utraty wagi a także poprawienia kondycji. Kiedy zaczynałam swoją przygodę z bieganiem nie przypuszczałam, że będę mogła bez wiekszych problemów przebiec 10 km. Oczywiście, że czasami nie mamy ochoty, może też chwilowo motywacji żeby wstać i pójść biegać. Mnie np motywuje dobra muzyka, całkowicie odcinam się od wszystkiego biegnąc.
A mistrzem mojej motywacji jest zakupione przeze mnie opaska nike+
to takie moje małe cudeńko:) Już tłumaczę jak działa, do "zegarka" w zestawie jest jeszcze sensor który umieszczamy w bucie. Buty do biegania nike, wypuściły produkcję obuwia z nike+ z miejscem w podeszwie na sensor(widoczne wyżej na zdjęciach). Na początku oczywiście, nie miałam takich butów, ale bez większych problemów umieszczałam je z boku buta. Zegarek jest kompatybilny z komputerem i stroną nike+ gdzie wszyscy posiadacze rywalizują między sobą :) Po wprowadzeniu swoich danych w komputerze: wagi, wzrostu. Opaska jest w stanie wyliczyć ile kalorii spalasz biegnąc, podaje również, dystans, prędkość, czas biegu. Przez całkiem fajny design służy mi na co dzień właśnie jako zegarek.
Do tematu biegania wrócę pewnie jeszcze nie raz,
miłego dnia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz